sobota, 9 lutego 2013

Dzień zero Przygotowania


Widok z okna
Po prawie czterdziestominutowym opóźnieniu  w końcu dojechałem do Świnoujścia.
Cały dzisiejszy dzień poświęciłem na pakowanie, zaopatrzenie w prowiant i złożenie wózka. Przez całą noc napadało dość dużo śniegu który ma utrzymać się aż do środy. W zawiązku z tym kupiłem trzydniowy zapas jedzenia (całe dwie reklamówki) i mam zamiar maksymalnie wykorzystać tą pogodę.
Podczas pakowania


Jutro ruszam z samego rana...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz